Zglaszajcie pracujacych na czarno ! - Norwegia - s4

bez wyjścia z Schengen i EØS nic się nie załatwi
zwsze będą skrępowani układami i poprawnością polityczną
to nie tylko rzeki mają swoją określoną pojemność, vide powodzie w Czechach, czy Niemczech
ale i rynek pracy
już w średniowieczu rzemieślnikowi wolno było jedynie jednego syna do cechu zapisać
bo inaczej to powódź
błota i hołoty
a Noreg zaczyna być zalewana

Nikt mnie nie wydymal,ubierasz moj przypadek w zbyt ogolny wzor..
Cecha wiotkiego unyslu..jak juz mowilem..poza kabina swiata nie widujesz..
Wytlumacze tobie ciolku w czym rzecz,..jestem po prostu wkurwiony i uwazam ze mozna cos zmienic..wg.ciebie ten kto donosi to ubek..mysl jak chcesz..ja nie zamierzam przygladac sie jak cholota roznosi wszystko w strzepy..

Z tej strony Dolnoślązak z dziada pradziada-Polacy kurva jego mać-weżta się skrzyknijta w sieci,znajdzta jakiś większy plac,uzbrojta się w młotki,siekiery,maczugi>>WYTŁUMACZCIE sobie swoje racje jeden z drugim,a nie szczekata na siebie jak pierdolone burki .

4altee napisał:
Z tej strony Dolnoślązak z dziada pradziada-Polacy kurva jego mać-weżta się skrzyknijta w sieci,znajdzta jakiś większy plac,uzbrojta się w młotki,siekiery,maczugi>>WYTŁUMACZCIE sobie swoje racje jeden z drugim,a nie szczekata na siebie jak pierdolone burki . to jest jakiś pomysł.

Pytanie do Janin. Jak dlugo jestes w Norwegii i czym sie zajmujesz zawodowo. Bo pierdolisz jak potluczony. W czym niby praca na czaro Ci wadzi? W czym wadzi yastkowi ktory jest hydraulikiem w firmie, mariankowi ktory jest kierowca, gabrielowi ktory siedzi na bezrobociu itp itd. Zapytalem jak dlugo jestes w no poniewaz praca na czarno byla tu od bardzo dawna jest i bedzie. czyt. malowania, ogrodnictwo, sprzatanie. i chuj Ci do tego. a rynek zjebany jest tu od dawna i ludzi ktorzy pracuja na czarno nie trzeba podpierdalac tylko wyedukowac za jaka stawke powinni to robic. nienawidze konfidentow i frustratow

I jeszcze jedno. W Norwegii ogolnie panuje przyzwolenie spoleczne na prace odswiezajaco porzadkowo na czarno. Sasiadowi Polacy maluja dom na czarno. Drugi sasiad ma firme budowlana i jest ok. do tej pory nie podkablowal a chlopaki prawie koncza A Polak przyjedzie i mysli o podpierdalaniu. Co Cie to kurwa obchodzi??? Zyj swoim zyciem a jak Ci sie nie podoba to zmien kraj.

Kapitalizmu nic niezatrzyma. Praca prostego pracownika fizycznego na wolnym rynku nie jest warta wiecej niz 50 NOK, tylko sztuczne socjalistyczne prawa ja zawyzaja lecz na dluzsza mete nie ma to prawa bytu.

A praca czlowieka z kwalifikacjami jak inzyniera, lekarza, prawnika czy nawet po zawodowce operatora platformy wiertniczej (oljebrønnarbeider) zawsze jest cos warta bo nawet w Polsce (akurat Polska nie ma platform wiertniczych (moze ma jakas do celow naukowych lub do odwiertow w poszukiwaniu surowcow az tak tego nie badalem) ale zobaczcie wykwalifikowany operator maszyn gorniczych ile dostaje w kopalni zeby wziac kogos bez wyzszego wyksztalcenia za przyklad) czy Korei takowym pracownika sie placi i to sporo.

Ale prosty robolek ktory przerzuca worki z cementem zamiast sztang na silowni....(a potem sie chwali jaki to paker LOL ) takich na calym globie ziemskim jest na peczki i prawa rynku mowia ze jak jest duza podaz to cena idzie w dol.

Imperator1988 napisał:
A praca czlowieka z kwalifikacjami jak inzyniera, lekarza, prawnika czy nawet po zawodowce operatora platformy wiertniczej (oljebrønnarbeider) zawsze jest cos warta bo nawet w Polsce (akurat Polska nie ma platform wiertniczych (moze ma jakas do celow naukowych lub do odwiertow w poszukiwaniu surowcow az tak tego nie badalem) ale zobaczcie wykwalifikowany operator maszyn gorniczych ile dostaje w kopalni zeby wziac kogos bez wyzszego wyksztalcenia za przyklad) czy Korei takowym pracownika sie placi i to sporo.
jestes pierdolniety...

a Ty za ile koron na godzine zgodzil bys sie ryzykowac codzinnie zjazd w dol??
kazdy Twoj wieczor moze byc ostatni... poranna kawa tez moze byc juz ta ostatnia...

zjedz 1000m pod ziemie i fisiuj pawiana i zastanawiaj sie dlaczego oni tyle zarabiaja...

chuj Ci w dupe mlody cwelu

No no no szczurku kanalowy od cwelow to niewyzywaj bo ci to na zulecie zwykle zasiadaja na 7

A gdybys umial czytac ze zrozumieniem (a tak zapomnialem ze w zawodowce dla przetykacza kibli (bez obrazy dla inteligetnych hydraulikow bo kazdy zawod jest potrzebny) cos takiego to niepotrzebna umiejetnosc.) to bys zrozumial ze chodzilo mi wlasnie oto ze ci gornicy to wykwalifikowani robotnicy i nalezy im sie i wszedzie (poza krajami komunistycznymi, takim rajem dla kapo Ubeczkow i innych gdzie by mogli spelnic sie w zyciu) w kazdym kraju otrzymuja odpowiednie wynagrodzenie. Popyt i podaz prawa rynku.

I chociaz wiem ze gdy schodzisz do rur kanalizacyjnych i kanalow pod Oslo (w kombinezonie norka z lat miodowych ) to tez myslisz ze kazdy wieczor moze byc ostatni widzac ten natlok szamba pedzacy od dzielnicy Grønland Ale serio to co muslimy spuszczaja w kibelku to nie skaldniki od bomby, wiec to nie to samo co gornik

Ja wlasnie pisalem ze praca gornika podobna jest do ojlebrønn arbeidera w Norwegii tyle ze ten drugi ma bezpieczniejsza ale musi wiecej potrafic spraw technicznych (bardziej nowoczesny sprzet). I to sa wykwalifikowani robotnicy zaslugujacy na swoje pensje bo jest na nich podaz. A nazelowany tragarz workow z cementem prezacy muskuly widocznie na wiecej niz rumun robiacy to samo niezasluguje bo takich roboli jest mnogo i niezabraknie

I tak samo z innymi zawodami popyt i podaz. A w Norwegii socjalisci sztucznie zawyzyli pensje tych na ktorych jest mnogo i moga robic za mniej bo wszyscy sa niepotrzebni (stad np. w Polsce bezrobocie bo ludzie niechodza do szkol nawet zawodowych zeby sie czegos nauczyc albo studiuja kulturoznawstwo/filozofie "bo fajne".

(Rørlegger w Norwegii
oznacza rownie dobrze kanalarza bo uzywa sie tylko jednego okreslenia (chyba ze sa jakies techniczne zawodowe okreslenia, ale potocznie to i to rørlegger) a czasami i funkcje sa wymienne )

Imperator1988 napisał:
I tak samo z innymi zawodami popyt i podaz.
słusznie, słusznie
zrobić jak w USA z gildią prawników
na takiego sędziego to wystarczy prosta gospodyni domowa, czy robol za psią dniówkę
sam miałem kilka wezwań do sądzenia
znaczy, żebym ja sądził innych
to musiałem chodzić do sądu i się tłumaczyć, że moja znajomość języka nie jest na tyle perfekcyjna, abym się nadał
czy też na adwokata można iść sobie po szkole typu szkółka policealna
i nikt tak jak w Polszy, czy Noreg nie robi sztucznych bram do profesji
praktycznie każdy, komu się ubzdrzy może być prawnikiem
a zarobki adwokata zależą tylko i wyłącznie od tego ile z danej sprawy wydrze
a nie jak w Polszy, czy Noreg z samego faktu, że należy do gildii
często dureń większy od brukarza